Doyles Ava
imiona Ava
nazwisko Doyles
data urodzenia 13.06.1991
miejsce urodzenia Hope Valey
orientacja seksualna Heteroseksualna
miejsce pracy Nobu Restaurant
stanowisko pracy Kelnerka
narracja Trzecia osoba, czas przeszły
wizerunek Ayça Ayşin Turan
Państwo Doyles od pokoleń mieszkali w Hope Valley i właśnie tutaj urodziło się ich dwoje dzieci. Najpierw urodził się ich pierworodny. Ojciec był dumny, bo od zawsze chciał mieć syna, a dwa lata później na świat przyszło ich drugie dziecko. Ava. Rodzince byli dumni. Zawsze chcieli mieć dużą rodzinę. Jej mama była fryzjerką, a jej ojciec pracował w agencji ubezpieczeniowej. Przez ponad 10 lat byli szczęśliwą rodziną. Codziennie razem siadali do kolacji, a w każdą niedziele chodzili do kościoła. Tak, byli chrześcijanami. Przez te wszystkie lata dzięki ciężkiej pracy jej rodzice w końcu kupili mały dom. Jej ojciec stopniowo remontował ich mały domek.
Z pozoru wszystko było dobrze, ale potem wszystko zaczynało się psuć…
W pewnym momencie na ich wspólnych kolacjach zaczynał pojawiać się alkohol- co się nigdy wcześniej nie zdarzało. Na samym początku jej i bratu to nie przeszkadzało. Ava była młoda, nie do końca rozumiała co się dzieje. Z biegiem lat było coraz gorzej. Rodzice kłócili się coraz częściej, ojciec co wieczór sięgał po butelkę. A ona nie wiedziała co robić. Niektórzy sąsiedzi wiedzieli o ich kłopotach rodzinnych.
Kiedy miała 14 lat, jej rodzice się rozwiedli i ojciec opuścił miasto. Była młoda, trochę zagubiona, jak to nastolatka nie wiedziała co robić. Jej brat był w liceum i miał swoją grupę znajomych i często nie było go w domu. Nie miała dużego grona znajomych, a po rozwodzie jej mama była załamana. Ava patrząc na swoją rodzicielkę, czuła, że z dnia na dzień traciła swoją najlepszą przyjaciółkę. W końcu w ogóle przestały rozmawiać. Jej mama popadła w alkoholizm. Dość często widywała ją na kanapie z butelką wina w dłoni. Kobieta rzadko kiedy interesowała się swoimi dziećmi. Czy ktoś z sąsiadów widział, ze rodzina Doyles ma problemy? Pewnie tak, ale nikt nic nie mówił. Jej matka była mistrzem kamuflażu, za dnia dobrze ubrana, wieczorem tyran dla swoich dzieci. Nie było już wspólnych kolacji. Każdy siedział w swoim pokoju i udawał, ze wszystko jest dobrze, że to minie i znów będzie jak dawniej...
Kiedy Ava poszła do liceum czuła się wyobcowana. Jej głowę ciągle zadręczały problemy mamy. Jej starszy brat, był w 3 klasie i był gwiazdą sportu. Nie do końca mogła na niego liczyć. Po szkole zatrudniła się w sklepie jako pomoc przy rozkładaniu towaru. Nie płacili dużo, ale zawsze coś. Odkładała, każdy zarobiony dolar. Pracowała tak przez całe liceum. Marzyła żeby iść na studia pedagogiczne. Starała się dostać stypendium, ale myślała tez o kredycie studenckim, najwyżej będzie go spłacać do końca życia. Trudno.
Nie wybrała się na studia. Zaraz po tym, jak ukończyła szkole średnią, jej mama ciężko zachorowała i trafiła do szpitala. Lata picia alkoholu bardzo źle wpłynęły na stan jej zdrowia.. Jedyną osoba z rodziny, która poszła na studia był jej starszy brat. Ava została w rodzinnym domu i opiekowała się chorą matką. Operacja pomogła, ale nie na długo... Kobieta coraz częściej sięgała po alkohol, przy okazji ciągle krytykując swoją córkę. Ogólnie ich relacje bardzo się popsuły. Ava ciągle wysłuchiwała, że do niczego się nie nadaje i jest dumna tylko z jednego dziecka. Oczywiście nie z niej.
I tak Ava siedziała w Hope Valley pracując gdzie się dało. W wieku 23 lat pochowała swoją mamę. Wraz z jej śmiercią na jej barki spadły wszystkie długi i teraz to ona musiała zrobić wszystko, żeby zatrzymać dom. Na szczęście brat postanowił zostać i znaleźć pracę w Hope Valley.
Pierwszy raz od kilku lat nie była sama.
Przez dłuższy czas pracowała jako kelnerka w małej kawiarni w centrum miasta, ale znajoma dała jej znać, że na Main Street otwiera się nowa restauracja. Tak więc, od roku pracuje jako kelnerka w Nobu Restaurant. Lepsza lokalizacja, szef i oczywiście wypłata. Przestała marzyć o studiach, lepszej pracy. Pogodziła się z tym, ze nie pójdzie na wymarzone studia pedagogiczne. Zrozumiała, ze nie każdy musi mieć na koncie górę pieniędzy i dyplom z najlepszej uczelni w kraju, żeby być szczęśliwym. Ona była, mimo iż straciła rodziców i mieszkała z bratem. Miała dach nad głowa, prace, brata i nadzieje na lepsza przyszłość ze spełnionymi marzeniami i radosnymi planami.
Z pozoru wszystko było dobrze, ale potem wszystko zaczynało się psuć…
W pewnym momencie na ich wspólnych kolacjach zaczynał pojawiać się alkohol- co się nigdy wcześniej nie zdarzało. Na samym początku jej i bratu to nie przeszkadzało. Ava była młoda, nie do końca rozumiała co się dzieje. Z biegiem lat było coraz gorzej. Rodzice kłócili się coraz częściej, ojciec co wieczór sięgał po butelkę. A ona nie wiedziała co robić. Niektórzy sąsiedzi wiedzieli o ich kłopotach rodzinnych.
Kiedy miała 14 lat, jej rodzice się rozwiedli i ojciec opuścił miasto. Była młoda, trochę zagubiona, jak to nastolatka nie wiedziała co robić. Jej brat był w liceum i miał swoją grupę znajomych i często nie było go w domu. Nie miała dużego grona znajomych, a po rozwodzie jej mama była załamana. Ava patrząc na swoją rodzicielkę, czuła, że z dnia na dzień traciła swoją najlepszą przyjaciółkę. W końcu w ogóle przestały rozmawiać. Jej mama popadła w alkoholizm. Dość często widywała ją na kanapie z butelką wina w dłoni. Kobieta rzadko kiedy interesowała się swoimi dziećmi. Czy ktoś z sąsiadów widział, ze rodzina Doyles ma problemy? Pewnie tak, ale nikt nic nie mówił. Jej matka była mistrzem kamuflażu, za dnia dobrze ubrana, wieczorem tyran dla swoich dzieci. Nie było już wspólnych kolacji. Każdy siedział w swoim pokoju i udawał, ze wszystko jest dobrze, że to minie i znów będzie jak dawniej...
Kiedy Ava poszła do liceum czuła się wyobcowana. Jej głowę ciągle zadręczały problemy mamy. Jej starszy brat, był w 3 klasie i był gwiazdą sportu. Nie do końca mogła na niego liczyć. Po szkole zatrudniła się w sklepie jako pomoc przy rozkładaniu towaru. Nie płacili dużo, ale zawsze coś. Odkładała, każdy zarobiony dolar. Pracowała tak przez całe liceum. Marzyła żeby iść na studia pedagogiczne. Starała się dostać stypendium, ale myślała tez o kredycie studenckim, najwyżej będzie go spłacać do końca życia. Trudno.
Nie wybrała się na studia. Zaraz po tym, jak ukończyła szkole średnią, jej mama ciężko zachorowała i trafiła do szpitala. Lata picia alkoholu bardzo źle wpłynęły na stan jej zdrowia.. Jedyną osoba z rodziny, która poszła na studia był jej starszy brat. Ava została w rodzinnym domu i opiekowała się chorą matką. Operacja pomogła, ale nie na długo... Kobieta coraz częściej sięgała po alkohol, przy okazji ciągle krytykując swoją córkę. Ogólnie ich relacje bardzo się popsuły. Ava ciągle wysłuchiwała, że do niczego się nie nadaje i jest dumna tylko z jednego dziecka. Oczywiście nie z niej.
I tak Ava siedziała w Hope Valley pracując gdzie się dało. W wieku 23 lat pochowała swoją mamę. Wraz z jej śmiercią na jej barki spadły wszystkie długi i teraz to ona musiała zrobić wszystko, żeby zatrzymać dom. Na szczęście brat postanowił zostać i znaleźć pracę w Hope Valley.
Pierwszy raz od kilku lat nie była sama.
Przez dłuższy czas pracowała jako kelnerka w małej kawiarni w centrum miasta, ale znajoma dała jej znać, że na Main Street otwiera się nowa restauracja. Tak więc, od roku pracuje jako kelnerka w Nobu Restaurant. Lepsza lokalizacja, szef i oczywiście wypłata. Przestała marzyć o studiach, lepszej pracy. Pogodziła się z tym, ze nie pójdzie na wymarzone studia pedagogiczne. Zrozumiała, ze nie każdy musi mieć na koncie górę pieniędzy i dyplom z najlepszej uczelni w kraju, żeby być szczęśliwym. Ona była, mimo iż straciła rodziców i mieszkała z bratem. Miała dach nad głowa, prace, brata i nadzieje na lepsza przyszłość ze spełnionymi marzeniami i radosnymi planami.
- Jest samodzielna i rzadko kiedy prosi o pomoc;
- Jeśli coś sobie wmówi, to już nie zmieni zdania;
- Nigdy nie odmówi pomocy innym;
- Zastanawia się nad znalezieniem drugiej pracy;
- W wolnej chwili lubi czytać książki;
- Praktycznie wszędzie dojeżdża rowerem;
- Jest wielka fanką Harr’ego Pottera- kiedyś nawet przez 3 lata niecierpliwie czekała na swój list z Hogwartu;
- Lubi gotować;
- Alkohol pije tylko na szczególne okazje: wesela, urodziny i święta
- Pali papierosy;
- Jest uzależniona od kawy;
- Marzy o tym, żeby wyjechać do Europy;
- Od śmierci mamy przestała chodzić do kościoła;
- Ma prawo jazdy, ale nie stać jej na zakup auta;
MIEJSCOWY Midtwon Avenue
Spoiler
Show