Są dwa rodzaje wojen forumowych w kategoriach o wizy: igrzyska na start forum i bitwy dywersyjne z przejęciem wizerunku.
a
mów mi/kontakt
administrator
a
Logan Warren
mów mi/kontakt
rura na miasto#7921
a
Logan Warren (znowu)
Kali być, Kali jeść.[ teraz ] logan warren:Będę bronić dobry kumpla.
mów mi/kontakt
rura na miasto#7921
a
Johnny Vázquez pisze: ↑02 cze 2020, 15:53Jak to taki marsz gra się na pogrzebach? - spojrzał na brata jak na największego głupka pod słońcem, kiwając głowa z niedowierzania - weselny, debilu
mów mi/kontakt
twojastara#0845
a
Czuł przeszywającą go ekscytację z sytuacji, która miała mieć miejsce. Dostał do ręki słoik z krótką informacją, do czego służy i jak się z tego korzysta. Może być ciekawie - pomyślał. A co jeśli nie spodobają się sobie nawzajem? Ma rzucić tym słoikiem w ścianę?
Stolik numer 8, więcej tutaj- To mało istotne jak będziesz do mnie mówić teraz, możesz wymyślić, cokolwiek, na co masz ochotę, ważniejsze będzie to, jak będziesz wolała się do mnie zwracać po tej imprezce i pokażesz mi tę sukienkę, bo po jej opisie, wręcz nie mogę się doczekać, aby ją zobaczyć.
mów mi/kontakt
rura na miasto#7921
a
– Tak czy inaczej, mam na imię...- zatrzymała się w połowie i zaśmiała nerwowo- Notakniepowinnammówić. Możesz mnie nazwać Mystique czy tam inną ESMERALDĄ, jeśli masz ochotę…- kończy wywód zastanawiając się, czy do stolików można zamawiać alkohol?
- W takim razie Ty możesz nazywać mnie Quasimodo. - powiedział przypominając sobie, że w dzieciństwie ta bajka na okrągło leciała w jego domu. - Tylko nie pomyśl sobie przy tym, że mam garb i zeza.
– A poza straszną sztampą, musisz mi powiedzieć, kogo chętniej byś puknął – Michelle Obamę czy Melanię Trump?
- Michelle.... kilka lat młodszą. Skoro jej córki jarają, to ona pewnie też i mogłoby być zabawnie. Mel ma zawsze tak pozbawioną emocji twarz, że nie wiedziałbym czy w ogóle żyje, a nie jestem nekrofilem.
Przy stoliku numer 9 robi się gorąco!-Czyli rozumiem, że nie fantazjujesz o doświadczonych, starszych kobietach? To... w takim razie o czym? Co jest twoim największym marzeniem w łóżku? A może właśnie nie w łóżku? Na plaży? Na łódce? Wszyscy patrzą czy nikt nie widzi? Opowiedz.
mów mi/kontakt
rura na miasto#7921
a
mów mi/kontakt
oszit#1116
a
- Nie kłam, wiem, że mój szop na twarzy, podnieca Cię bardziej, niż jakikolwiek facet, wcześniej w życiu
Stoliku nr 7 jesteś mistrzem
mów mi/kontakt
N.#2277
a
miłość #6Chcę jej kupić cielaka, mam nadzieję, że jak będzie zbierać jego gówno z ogródka, to pomyśli o mnie,
mów mi/kontakt
inner itachi
a
Halo, stoliczku #7, co to za rozpowiadanie sekretów organizatorów- System zrobił ci psikusa? - uśmiechnęła się sympatycznie z lekkim rozbawieniem. - Możliwe, na tym etapie zabrakło im dżentelmenów płci męskiej.
Uff.- Nie będę na szczęście zgłaszać pretensji do organizatorów i nie będę wnioskować o zwrot kosztów.
Trzymajmy kciuki za te dwie NIEPRZYPADKOWO SPAROWANE kobietki!- Koniec końców randka w ciemno to chyba najlepsza okazja do spróbowania czegoś nowego. - i tego właśnie próbowała się trzymać. Miej otwarty umysł, M. Otwarty umysł!
- Chociaż nie, nigdy, - naprawdę, nigdy - Chyba, że można policzyć te chwile, w których twierdziłam, że mam dość problemów z facetami i że muszę raz na zawsze z nimi skończyć. - zażartowała, ale… - Pakując się w jedną nieudaną relację za drugą… chyba nigdy nie miałam czasu i okazji by kwestionować swoją orientację.
mów mi/kontakt
rura na miasto#7921
a
Cesar B. Arreola pisze: ↑10 cze 2020, 18:35W sumie sam tez miał cholerną ochotę na frytki, kiedyś nawet pracował przy smażeniu frytek. Super robota, raz nawet wpisał to sobie w CV, jako dodatkowy skill. Przecież smażenie frytek wymaga precyzji, wyczucia, aby dojść do perfekcji. César był wirtuozem smażenia frytek. Na olej każdy umie wrzucić, ale gdzie finezja? Niestety, żaden potencjalny pracodawca nie docenił jego wyjątkowej umiejętności. Jakby zrobić zawody, które frytki są najlepsze, Arreola spokojnie mógłby zasiąść w jury. Jego kubki smakowe były wyczulone na frytki z wyższych sfer i tym samym potrafił wyczuć frytkowy plebs.
mów mi/kontakt
twojastara#0845
a
Miriam Díaz pisze: ↑12 cze 2020, 00:11Cóż. Coś między ta dwóją się działo, nie? To były takie końskie zaloty, zupełnie jak w podstawówce. Tutaj ciągnęło się za warkocze, tam strzelało się gumką od gaci albo stanika, a najlepiej, gdy wsadziło się komuś głowę do kibla. Wtedy to był szczyt romantyzmu. Tak samo jak randki w Maku, choć ona teraz szczerze wątpiła, że wybierają się na randkę.
mów mi/kontakt
oszit#1116