Dbam o niego. Przynajmniej nie będzie rozpieszczony I mam pragnąć mnie a nie prezentów i randek
Ewentualnie zlecę komuś projekt. Przynajmniej nikt nie będzie miał tego samego
Zdecydowanie musisz znaleźć jakoś sposób, żebym przestał się gniewać
Nie można się ekscytować czymś co ma się tak często? To później jest zaledwie przyzwyczajeniem.
Nie lubię Wesołych Miasteczek, a on tak. Tego nie da się pogodzić.
Gdzie ja znajdę koronkowe gacie na jego dupsko
Mam nadzieję. Jeśli znajdę go w domu, będę wkurzony.
Niepocieszony, to z całą pewnością. Powinieneś jaśniej zaznaczać, że inni mają nie dawać ci prezentów.
Wyrzuć go, nie chcę tego widzieć w swoim domu. Albo komuś oddaj, na pewno jest u ciebie jakaś ofiara, która nigdy nie dostała prezentu
Za dużo tych randek. Zaraz będzie oczekiwał, że co chwilę będę go na nie zabierał, a nie mam na to czasu.
Tort idzie zamówić, znam dobrą cukiernię. I kwiaciarnię, zadzwonię do nich. Jaki prezent mam mu dać, skoro ma już niemal wszystko
Bo zachowujes się tak, jakby sprawiało ci to przyjemność. Powiedz, aż tak byłeś zadowolony, że ktoś ci dał prezent?
Nie za dużo ostatnio dostał prezentów? Nie wystarczą mu kwiatki i życzenia? Za bardzo się rozpuści
Robisz to specjalnie, prawda?