To prawda. Jakieś oskarżenia i chodzenie po sądach to ostatnia rzecz jaką potrzebowali, ale Ferby i tak nie zamierzała przestać być zazdrosna. Przynajmniej nie o Ashley, która powinna być świadoma, że blondynki łatwo nie zapominają, więc przechodzenie na drugą stronę ulicy, kiedy mijała Carter to ba...

Cala

Ferby widziała w tym same plus. Raz że ona będzie mogła popatrzeć, a dwa mówimy przecież o Mewie. Blondynka mogła bywać zazdrosna, z czym pewnie zwykle radziła sobie sama i nie odstawiała żadnych scen, bo Woodyemu ufała. Tym innym babom nie, ale na prawdę nie miała nigdy problemu, żeby jasno im prze...

To przecież nie tak, że Ferby specjalnie zatajała tą informację. Po prostu najpierw była na dość mocnych lekach, a po powrocie do domu i tak spała, więc po co miała dzwonić do kogoś tylko po to, żeby przy niej siedział? Woody zadbał, żeby miała wszystko czego potrzebowała, ale rozumiała oburzenie. S...

Franky

- Nie - pokręciła energicznie głową - Jak komuś zrobisz dziecko to to, że tego nie pamiętasz nie sprawia, że możesz z czystym sumieniem się spakować i elo - to był argument, którego była mocno pewna, więc napiła się piwka pewna wygranej w tej kwestii. Jasne, chciała usłyszeć, jak śpiewa, ale w tym m...

u Carterów już są otp z Calą i kaczka

Dwa puntky z trzech to i tak nieźle. Trzeba jej to przyznać, szczególnie że w kuchni nie radzi sobie jakoś wybitnie, żeby tutaj pochwalić się wybitnym wyczuciem. Niemniej Ferby doceniała starania i chęci i oczywiście, że kopie. To bardzo duży plus, bo mocno tego aktualnie potrzebowała. Nie żeby tuta...

Lando

Uśmiechnęła się dumna słysząc słowa siostry. Wiedziała, że Cali daleko do alkoholiczki, więc nawet przez chwilę się nie zmartwiła, że za tymi słowami kryje się jakieś wołanie o pomoc. Bardziej rodzinna skłonność do okazjonalnego przyjmowania zbyt dużej ilości alkoholu. Prezent od razu nabrał trochę ...