Please, remain calm, the end has arrived.
Fabularne > Please, remain calm, the end has arrived., 15 sty 2021, 20:08
Fabularne > Please, remain calm, the end has arrived., 15 sty 2021, 20:08
Odciął się w ułamku sekundy. Zaprzepaścił najmniejszą cząstkę wrażliwości, która władała jego ciałem oraz umysłem przez ostatnie dni. Obijał się od chłodnych, kamiennych ścian, próbując ponownie uodpornić się na otaczający świat, ale ten tylko atakował go raz za razem wspomnieniami bliskości, raniąc...
Był szczęściarzem. Był pierdolonym szczęściarzem, choć nigdy dotąd nie myślał o sobie w ten sposób. Nigdy nie odczuwał tego typu radości pomieszanej z czystą fascynacją, która rozgrzewała w każdej sekundzie zmrożone serce. Nigdy nie czuł przyjemnego ciepła rozpływającego się leniwie po ciele, dział...
Nie potrafił sprecyzować znaczenia swoich słów. To pytanie było jednocześnie wszystkim i niczym, co kłębiło się w jego głowie. Dalej panował tam chaos, którym sam był. Ale nagle stał się czymś orzeźwiającym, czymś, z czym chciało się zmierzyć, doświadczyć i poskromić. A on się na to godził z każdym ...
Świat był zepsuty. Toczyła go choroba, której nikt nie potrafił zdefiniować, a mimo to… Oni - ci najbardziej upojeni trucizną, znaleźli w tym swoją przestrzeń. Znaleźli ledwie widoczną próżnię, w którą wślizgnęli się niepostrzeżenie, tworząc po cichu antidotum. Stykali się nieustannie, tworząc mies...
ZOSTAŃ POMOCNIKIEM ŚWIĘTEGO MIKOŁAJA!
Organizacyjne > ZOSTAŃ POMOCNIKIEM ŚWIĘTEGO MIKOŁAJA!, 06 gru 2020, 18:05
Organizacyjne > ZOSTAŃ POMOCNIKIEM ŚWIĘTEGO MIKOŁAJA!, 06 gru 2020, 18:05
Emilio Villeda Handluj z tym.
Wziąłem ślub w Vegas
— Joseph
Imię i nazwisko: Gabriel D'Angelo
Typ: odznaka dla postaci
Nazwa odznaki: chodzę w szpilkach, seksoholik, po odsiadce
Wyjaśnienie: 50, 60, 70 postów
Typ: odznaka dla postaci
Nazwa odznaki: chodzę w szpilkach, seksoholik, po odsiadce
Wyjaśnienie: 50, 60, 70 postów
Przypięte — Joseph
Milczał, scałowując każde słowo z jego warg. Zlizywał płynące wyznania wraz ze śliną, która wsiąkała głęboko aż w duszę. Był upojony miłością, której już wcale nie musiał zatrzymywać. Płynęła tylko sobie znanym torem, żłobiąc na skórze każdą, najmniejszą emocję tworzącą uczucie, jakie nimi zawładnę...
Byli sumą niepowodzeń. Wzbraniali się przed światem, odrywając od rzeczywistości, żeby nie odsłonić się przed jego delikatną, subtelną naturą. Gardzili nią, jednocześnie wiedząc, że zwyczajnie na to nie zasługują. Ile cierpienia zadali? Ile trucizny wtoczyli w serca innych? Czy mieli prawo do tego n...
Wkroczył do jego świata, nie będąc pewnym, co może tam zastać. Wkroczył z niepisaną pewnością, że chce znaleźć się w tym miejscu, choć wiedział, ile niesie to ze sobą emocji. Zawsze wiedział. Zdradzały to przelotne, krótkie spojrzenia, które i tak zawisały zbyt długo, dając im znak, że to nie wszyst...
Zderzył się z ciężką rzeczywistością. Z mieszaniem w nieładzie, tak bardzo przypominającym to jego i Ines, kiedy jeszcze sam był przesiąknięty narkotykami w każdej cząstce. Znał ten widok, ten zapach i dziwną pustkę, która wkradała się między każdy porzucony przedmiot oraz ubranie. Wrócił na ułamki ...
Znowu przeszedł w stan zapełniania sobie wolnego czasu. Ponownie spędzał każdą chwilę, aby zapomnieć, aby się odbić i poukładać sobie wszystko w głowie, choć żadna konfiguracja nie dawała spokoju czy innej, dziwnej harmonii. Przepadł w tym bez reszty, zdając sobie sprawę z beznadziejności sytuacji, ...
GabrielGabriel
Bez przesady, trochę się zagalopowałeś.
Zapalę papierosa po i znikam.