Westchnęła z nieco przesadzoną ciężkością, co zdecydowanie zdradzał cień uśmiechu na jej twarzy. - No nie będę ukrywać, że to nie jest moja wymarzona praca. Złapałam ją z braku innej na horyzoncie, no i dlatego, że muszę się jakoś utrzymywać. - wzruszyła ramieniem. - I fakt, znalezienie pracy w któr...

Im więcej myślała na temat tego jak to wszystko ogarnąć, tym bardziej miała wrażenie że nie ma w tym wszystkim żadnego złotego środka. Ta sytuacja należała do tych słynnych sytuacji bez wyjścia, gdzie im bardziej się kombinowało, tym więcej komplikacji to powodowało. I jasne, jeśli tylko istniałaby ...

Nigdy nie była dziewczyną, która zbyt szybko wskakiwała komuś do łóżka i właściwie na swojej liście miała naprawdę małą liczbę facetów z którymi spędziłaby noc. Nie oznaczało to jednak, że trzymała się mocno zasady, że do jakichkolwiek zbliżeń dochodzi dopiero na czwartej, szóstej, czy piętnastej ra...

no po tym kraku to tylko Gary

Zazwyczaj Val nie miała najmniejszych problemów przed pełnym obnażeniem się przed Lacey. Od kiedy tylko pamiętała mówiły sobie o wszystkim - złych, dobrych, czy kompletnie nieważnych sprawach, które przychodziły im po prostu najłatwiej. Na przestrzeni tych wszystkich lat ich znajomości, Valerie miał...

a to nie wiedziałam, bo znałam tylko jego imię PRZEPRASZAM xD

SOJER

landon

- Nie będzie to zbyt oryginalne, ale jestem prawie pewna, że wychodząc z pracy przed zamknięciem wyrządziłam im tylko przysługę. - zmarszczyła nos, wcale nie odczytując jego słów jako coś niewłaściwego. Byli dorośli, znali się już trochę, więc krok po kroku coraz bardziej potrafiła odnaleźć się w ty...

cara boska

| 14 | Cała sytuacja z Lacey, czy Hadesem, nadal była dla Val nowością w której nie do końca potrafiła się jeszcze odnaleźć. Wyskakując z jednej głębiny niepewności, powoli zbliżała się do kolejnej, która jednak irracjonalnie wydawała jej się nie takim znowu głupim wyjściem. Wiedziała jednak, że ni...